Autor |
Wiadomość |
frytus |
Wysłany: Sob 11:27, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Wyczerpujaca wypowiedz  |
|
 |
Pawliszon |
Wysłany: Sob 3:21, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
hmmm ... |
|
 |
nurek |
Wysłany: Czw 17:52, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
zawsze można póć do dziekana z taką propozycją umuwić sie z nim na termin optymalny dwóm stronom
kolejnym pomysłem może być nacisk na starostów oni mają duże wtyki |
|
 |
frytus |
Wysłany: Czw 17:04, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Jestem za tym bardziej ze jestem na pierwszym roku i na oczy nie widzialem dziekana czy rektora (chodz moge sie myslic) ale wydaje mi sie ze taki pomysl to bardzo dobry pomysl. Ale jak by to zrobic?? Moze masz na to pomysl?? |
|
 |
nurek |
Wysłany: Wto 23:05, 25 Kwi 2006 Temat postu: Mały despracki pomysł |
|
Mówi się, że po zmianie władz na naszym wydziale jest tragicznie - wszyscy psioczą, nic nie można załatwić, dziekan jest sztywny. A może byśmy przynajmniej raz w miesiącu organizowali takie spotkania z dziekanami naszego wydziału, aby się bliżej poznać i omówic kilka spraw związanych z uczelnią i studiami. Wydaje mi się, że jak będziemy ze sobą rozmawiać i nabierzemy bliższych relacji (nie tylko urzędowych), to będzie możliwość nagiąć trochę zasady (nie za dużo, ale troszkę).
Co wy na to
Proszę was o małą opinię ; dzięki !!!
Pozdrawiam |
|
 |